Wkurzone kobiety na ulicach Kędzierzyna-Koźla

Wkurzone kobiety na ulicach Kędzierzyna-Koźla

 

Setki osób wyszły na ulice Kędzierzyna-Koźla by dołączyć do protestów, które przelewają się przez ulice setek miast w całym kraju. Mimo, że oficjalna manifestacja została zaplanowana na 3 listopada, już w niedzielę 25 października kobiety zorganizowały się w nieformalnym spacerze.

Początkowo na portalach społecznościowych przetoczyła się fala dyskusji dlaczego nie ma protestów w Kędzierzynie-Koźlu? Kiedy w niedzielę padło hasło spaceru o godz. 17.00 sprzed dworca kolejowego w Kędzierzynie, okazało się, że całkiem liczne grono osób ma ochotę na ten spacer.

Około 100 osób przeszło wzdłuż alei Jana Pawła II i ulicy Kozielskiej. Wiele osób chodziło po jezdni , utrudniając lub uniemożliwiając ruch pojazdów.

Samorządowcy też spacerują

Wśród protestujących można było zobaczyć lokalnych samorządowców, w tym prezydent miasta Sabinę Nowosielską, przewodniczącego rady miasta Ireneusza Wiśniewskiego i radnych.

– Jestem przede wszystkim kobietą i jestem za strajkiem kobiet – mówi kategorycznie Sabina Nowosielska. – To co się dzieje, wymaga silnej reakcji kobiet, ale nie tylko. To nie jest wiec polityczny. To spacer wściekłych kobiet, które chcą decydować samodzielnie, co mają zrobić w takich krytycznych sytuacjach. Mam nadzieję, że sprawiedliwość jest kobietą – podkreśla Sabina Nowosielska.

Wokół przemarszu zgromadziły się liczne siły policyjne, uniemożliwiając uczestnikom dalsze przemieszczanie się po jezdni. Przez głośniki wzywano do rozejścia się, co nastąpiło ok. godz. 19.00.

Policja legitymowała

W całym kraju w niedzielę odbyło się 226 zgromadzeń i zbiegowisk. Popełniono 23 przestępstwa i prawie 500 wykroczeń. Pouczono 52 osoby i wręczono 142 mandaty. Część z nich miało miejsce w Kędzierzynie-Koźlu. Policjanci wylegitymowali ponad 50 osób. Wręczyli kilka mandatów za naruszenie przepisów porządkowych, a także przepisów o ruchu drogowym oraz obostrzeń epidemiologicznych.

– Rozumiemy osoby, które chcą wyrażać swoje poglądy. Jednakże apelujemy, by nie łamać przy tym prawa – apeluje Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy policji w Kędzierzynie-Koźlu. – Nasze działania zostały podjęte w celu zapewnienia bezpieczeństwa zarówno uczestników protestu, jak i osób postronnych. Wobec osób rażąco łamiących przepisy, funkcjonariusze podejmowali interwencje.

Poza wręczaniem mandatów, część wylegitymowanych pouczono. Wobec kilkudziesięciu osób zostaną przeprowadzone czynności wyjaśniające, mogące skutkować skierowaniem sprawy do sądu.

W kolejnych dniach protesty stawały się liczniejsze, ale jednocześnie spokojniejsze. W reakcji na wtargnięcie do jednego z kościołów, kibice Chemika wydali oświadczenie, w którym zapowiedzieli: „Nigdy nie pozwolimy na to, żeby w Polsce profanowano miejsca święte, napadano na kościoły, niszczono pomniki czy szkalowano pamięć polskich bohaterów. Dlatego kibice Chemika zadbali dziś o to, aby nie sprofanowano Krzyża Milenijnego i kościołów na osiedlu Pogorzelec oraz w Śródmieściu i Piastach. Będziemy też  pilnowali tego w kolejnych dniach. To jest nasza droga z której nigdy nie zejdziemy.”

Zaproszenie na 3 listopada

We wtorek „spacerowało” już 500 osób. Spacer był spokojny, z dala od kościołów. W kolejnych dniach kobiety zapowiadają dalsze spacery. Jednocześnie wciąż aktualne jest zaproszenie na 3 listopada, godz. 17.00 przed dworcem PKP. Zapraszają na nie dwie młode kobiety: Karolina Szewerda i Aleksandra Jachimczyk.

– Nie zgadzamy się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Chcemy pokazać władzy, że się na to nie zgadzamy. Zostałyśmy potraktowane jak śmieci. Po raz kolejny decydują za nas mężczyźni – podkreśla Karolina Szewerda, jedna z organizatorek. – Zapraszamy wszystkich, także mężczyzn do udziału w manifestacji. To nie jest problem kobiet, tylko nas wszystkich. Kiedy kobieta zachodzi w ciążę, to przecież nie sama. Jeżeli dziecko urodzi się chore, to ciężar spada na całą rodzinę. To nasza wspólna sprawa.

Jakub Dźwilewski