Pożar w śródmieściu

Pożar w śródmieściu

Nad ranem w niedzielę przy skrzyżowaniu ulic Miarki i Stalmacha doszło do groźnego pożaru. Ogień ogarnął puste budynki – pozostałość po byłej hurtowni budowlanej. Zabudowania i stojące w pobliżu dwa samochody kompletnie spłonęły.

Płomienie były na tyle wysokie, że stanowiły zagrożenie dla sąsiadującego budynku mieszkalnego. Któremu na szczęście nic się nie stało. Spłonęły natomiast dwa samochody.

Straż pożarną wezwano około piątej rano gdy pożar wybuchł w pustostanach po byłej hurtowni materiałów budowlanych. Na miejscu interweniowało 16 zastępów straży pożarnej i 53 strażaków, a cała akcja gaszenia pożaru trwała nieomal sześć godzin. Ogniem nim go ugaszono zdążył zająć i doszczętnie zniszczyć dwa samochody. Temperatura była tak wysoka, że w znajdującym się nieopodal budynku mieszkalnym pękały szyby. Jego mieszkańcy zostali ewakuowani. Straty wstępnie oszacowano na 200 tys. zł. Podejrzewa się również, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie.